No więc tak na początek : Chciałabym podziękować za komentarze pod poprzednim roździałem ;)
Przypominam : Tu można zadawać pytania bohaterom : http://jessandonedirection.blogspot.com/p/pytania-do-bohaterow.html
Roździał z dedykacją dla : Ness
-------------------------------------------------------------------------------------------
* Oczami Jess *
Stop ! To nie może być prawda ! To miałbyć dzień jak codzień , pomijając jeden mały , malutki , a może duży szczegół ? Miałam się stąd wyprowadzić . Ale nie potrafie ? Przecież miałam być dla nich taka jak zwykle : oschła , chamska , wredna ... tylko czemu nie jestem ? ugh... sama już nie wiem . Czy Oni mnie zmienili ? Zmienili mnie na tą osobę którą byłam za nim rodzice mnie zostawili samą w domu ? Czyli miłą , często się wzruszającą , kochającą osobą ? Nie to nie możliwe ... przecież ja jestem twarda , nie wzruszam się , nie zakochuję , nie jestem miła . A może jednak ? Może piątka tych wspaniałych chłopaków zmieniła mnie . Czekaj , wspaniałych ? Ja ich lubię ? CO ?! .
- Eee ... Jess ? Słyszysz nas ? JESS ! - przed moją twarzą Niall wymachiwał rękami
- Ym ... tak ... zamyśliłam się ... przepraszam - byłam trochę zakłopotana tym co się przed chwilą stało . Czemu Oni wyszli ?
- Możecie powiedzieć mi co się wczoraj wydarzyło ? - spytałam prawie błaganie
- No bo Ty pocałowałaś ... - zaczął Louis ale nie zdąrzył bo Horan walnął go w głowę
- Kogo pocałowałam ? - dopytywałam
- Ty naprawdę nic nie pamiętasz ? - bardziej stwierdził niż spytał Niall
- Dokładnie ... takto bym nie pytała - zaśmiałam się pod nosem . Co Oni ze mną zrobili ?
- Czemu jesteś taka pogodna ? zawsze byłaś chamska i wgl- zapytał zmieniając temat Louis
- Sama nie wiem , chyba mnie zmieniliście - uśmiechnęłam się pod nosem . - Wracając do tematu , kogo pocałowałam ?! - prawie krzyknęłam
- Z ... Zayn'a - powiedział Lou patrząc na moją reakcję , a w tym momencie usłyszeliśmy trzask drzwi i przed nami stanął Harry , Liam i Zayn .
- Jak możesz być taką szmatą ! - wydarł się Zayn - całujesz mnie i potem udajesz że tego nie pamiętasz ?!! Jesteś ... głupia ! Ty s*ko nie nawidzę cię ! - darł się jeszcze głośniej , złapałmnie za ramiona i zaczął mną szarpać .
- Zayn , Ona na prawdęnic nie pamiętała - próbował uspokoić go Louis , któremu udało ' oderwać ' się Zayn'a ode mnie . A z moich oczu zaczęły lecieć łzy . Tylko czemu ?
- Jess , ja ... - zaczął Zayn ale nie dałam mu dokończyć
- Nie , nie przepraszaj . Masz rację zachowałam się jak jakaś idiotka myśląc , że będzie dobrze , że dobre będzie mieszkanie z wami , że jednak nie przeprowadzę się do Avalon tylko zostanę tu z wami . - z moich oczu coraz więcej łez wypływało .
- Jess , będzie dobrze , przeprosił Cię . - mówił spokojnie Lou
- Myślicie że jedno ' przepraszam ' wystarczy ?! Ale w jednym Zayn masz rację - spojrzałam na niego - Jestem do niczego . I tak samo jak ty nienawidzę siebie - teraz już byłam kompletnie zapłakana .
- Ja ... Ja , nie wiedziałem że Ty naprawdę nic nie pamiętasz . Przepraszam . To nie miało tak zabrzmieć - Mulat zaczął się tłumaczyć .
- Jest , dobrze . Też nie nawidzę siebie . - Wypowiadając te słowa ruszyłąm jak najszybciej w stronę schodów , będąc już na nich , ktoś złapał mnie za nadgarstek , nie obracając się i nie patrząc kim była ta osoba wyrwałam z jej ręki , mój nadgarstek i pobiegłam do pokoju . Co się ze mną dzieję ?! Ja nie płaczę, Ja nie płakałam nigdy od tąd od kąd rodzice wyjechali , byłam twarda . Kogo ja oszukuję ?! Już wcalej tak nie jest , Oni ... Oni mnie zmienili . . .
Czekam na następny ten jest boski :)
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE *.*
OdpowiedzUsuńPisz dłuższe. Proooszę !
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Libster Award http://zwiastuny-na-blog.blogspot.com/2013/10/007-libster-award.html
OdpowiedzUsuń